poniedziałek, 29 października 2012

Truskawkowy blond? Rudy?- czyli powtórka z NUPUR Mehendi

Truskawkowy blond? Dla mnie to rudości, ale truskawkowy blond tak ładnie brzmi;-)

Dzisiaj kolejny eksperyment z kolorem- czasami mam taki dzień, że gdy do głowy wpadnie mi jakiś szalony pomysł, muszę go zrealizować i już. Od kilku dni, zastanawiałam się jak mogę bez chemicznego farbowania zniwelować zielonkawe pasemka które mam w niektórych miejscach na włosach- głównie z tyłu głowy.
To pozostałości po nieudanej dekoloryzacji, kied fryzjer położył mi po dekoloryzacji popielaty blond zmieszany ze świetlistym. Generalnie pasemka, które jeszcze za czasów ciągłego rozjaśniania były totalnie pozbawiona barwnika, złapały popiel w złym rozumieniu i zrobiły się zielone. Od tego czasu przeszłam farbowanie "naprawcze" które pozwoliło ten efekt na jakiś czas zakryć, następnie farbowanie samodzielne, z którego byłam zadowolona, ale mimo wszystko trochę bałam się znowu kłaść farbę na całe włosy, ponieważ ostatnio dostrzegłam, że moje włosy po dekoloryzacji wciąż muszą dojść do siebie. 

Czerwony barwnik niweluje zieleń- a ja taki barwnik odkryłam kiedyś w swojej indyjskiej maseczce, po której zrobiłam się na "Scully" z archiwum x;-) mimo tego że wcale tego nie planowałam.
Wskazane w takich sytuacjach jest m.in nakładanie koncentratu na włosy- jednak to nie dla mnie, nie znoszę tego zapachu, mdli mnie po nim...ja zrobiłam więc to trochę na swój sposób z produktem który leży u mnie w szafce;-)

Polecam również post Mysi nt zielonkawego koloru- KLIK

Okej, trochę przydługaśny wstęp, więc do rzeczy:-).

Maska Godrej Nupur Mehndi  - tutaj post w którym opisuję poprzednie rezultaty

Opis Produktu:
przyspiesza porost wlosow, ozywia ich kolor, pogrubia, przeciwdziala wypadaniu. Produkt leczniczy Nupur Mehendi jest to 100% henna najlepszej jakosci polaczona z perfekcyjna mieszanka ajurwedyjskich skladnikow tj:
- brahmi,
- shikakai,
- aloe vera,
- amla,
- bhringraj,
- neem,
- hibiscus,
- methi,
- jatamansi.
Ta kompozycja skladnikow tworzy tradycyjna ajurwedyjska lecznicza kuracje do wlosow, ktora nadaje wlosom kolor, wspaniale je ozywia, i sprawia, ze wlosy sa zdrowe i lsnia naturalnym blaskiem a takze wzmacnia wlosy, zapobiega ich wypadaniu, przyspiesza porost i wzrost wlosow oraz leczy lupiez.Produkt idealny dla pan, ktore chca ozywic kolor wlosow rudych, jasnobrazowych lub czarnych.
Opis przygotowania:

Mieszanke nalezy zalac goraca woda (nie wrzatkiem!), mozna dodac oleju kokosowego i dokladnie wymieszac. Nastepnie odstawic na 2-3 godziny w celu uaktywnienia sie cennych skladnikow. Tak przygotowana mieszanke nakladamy na skore glowy i wlosy, (delikatnie wmasowac), po czym pozostawiamy na 3-4 godziny (zaleca sie uzyc czepka foliowego na wlosy w celu utrzymania ciepla) po tym czasie Mehendi dokladnie splukujemy ciepla woda. Mieszanka swietnierozprowadza sie na wlosach, dobrze przylega i nie scieka z wlosow.
Warto przeprowadzac kuracje co dwa tygodnie przez okres conajmniej 3 miesiecy dla znakomitych efektow. Produkt stosujemy na swiezo umyte i suche wlosy.
Tym razem, robiłam to z pełną świadością, ale dla testu pierw nałożyłam na pasemko od spodu włosów, nałożyłam nie na 3 godz jak wskazuje producent, a na pół godziny.
Wyszło tak:

Efekt mi się spodobał, postanowiłam więc położyć przygotowaną papkę na całe włosy- ale na 15 minut. Następnie spłukałam ciepłą wodą, nałożyłam odżywkę d/s, po wysuszeniu nałożyłam trochę oleju awokado, włosy wysuszyłam suszarką. 
Finalnie wygląda to tak:


Dla porównania wczoraj i dziś- zdjęcie robione w dziennym świetle o podobnych porach dnia.
Po lewej stronie widać pasemka, przez które przebija zielonkawy odcień. nie lubię tego i walczę z tym od sierpnia. Mam nadzieję, że problem został rozwiązany;-)
Podsumowanie eksperymentu:
  • kolor żywy, jednak w zależności od światła może być tak jak na zdjęciach lekko rudawy, a z kolei w sztucznym nieco przygaszonym świetle, zwyczajny blond, bez rudości,
  • zmiana nie jest wielka, ale satysfakcjonująca, 
  • włosy dostały trochę składników pielęgnujących, ostatnio unikałam ziół indyjskich ponieważ zazwyczaj przyciemniają włosy, ale teraz wiem, jaki rezultat mogę uzyskać z tą maską, więc przy ponownym użyciu nie będę się stresowała kolorem który może wyjść i chętniej będę z niej korzystać.
Maska NUPUR w składzie ma hennę (mehendi) która nadaje włosom bordowy odcień. Podejrzewam, że trzymana dłużej również nadałaby ładny odcień, uważam, że to świetna alternatywa dla dziewczyn chcących uzyskać rudość jednocześnie dbają o włosy:-).

22 komentarze:

  1. Zupełnie się nie znam na farbowaniu włosów, jednak efekt, który wiedzę u Ciebie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny kolor! gdzie kupiłaś tę maskę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorwałam ją u siebie w anglii w sklepie z indyjskim zaopatrzeniem, nie wiem czy w PL można ją dostać, ponieważ szukałam żeby podać namiary ale nic nie znalazłam. Dziewczyny na wizażu pisały że można czasami ją na allegro zamówić. Dzięki:))

      Usuń
    2. ja właśnie też mieszkam w uk ale nie wiem czy u mnie na wiosce są jakieś sklepy indyjskie :p

      Usuń
    3. A gdzie mieszkasz? Jeśli mogę spytać:-)?

      Usuń
    4. w rugby (west midlands) :)

      Usuń
    5. Może szukaj w okoliach gdzie mieszka dużo hindusów?

      Usuń
  3. Pamiętam jak kiedyś czytałam książkę i pojawiło się tam określenie "truskawkowy blond". Przez chwilę próbowałam sobie wyobrazić jaki to kolor (pomijam wizje z truskawkami we włosach). W końcu wpisałam w Google i jakież było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że jest to po prostu delikatnie rudy kolor. Nie wiem czego się spodziewałam :P.

    Pięknie to wygląda u Ciebie :* Te pofalowane włosy są obłędne!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to jest alternatywa dla określenia Rudy? Sama nie wiem, dla mnie to tak czy siak już rudość, jednak truskawkowy blond tak słodko brzmi ze chyba samozwańczo będę określać mój kolor w ten sposób:D

      Usuń
  4. Sama co jakiś czas podczytuję bloga Mysi :) Po pierwszych zdaniach chciałam Ci go polecić, ale widzę, że sama odnalazłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma świetną wiedzę na temat farbowania, sama chciałam się jej poradzić co zrobić ale uważam że mój przypadek jest ciężki i sama miałabym chyba problemz opisaniem go:D

      Usuń
  5. Taki trochę różowy a nie rudy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm jak dla mnie kolor bardziej zblizony do rudego niz rozowego:)

      Usuń
    2. Może to przez światło? inny odcień widzę :0

      Usuń
    3. Hmm mój telefon trooche zniekształca kolory, a może to te refleksy które decydują o nazwaniu tego koloru truskawkowym blondem;)))

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz! :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...