sobota, 5 października 2013

Nowa mała miłość- eReader Kobo Mini

Hej Dziewczyny:-)

O elektronicznych czytnikach książek wie już pewnie każdy, nie muszę więc tłumaczyć że jest to świetna alternatywa dla książek, zwłaszcza w przypadku, gdy trudno o dostęp do ulubionych tytułów w formie papierowej...
Są tutaj (w Anglii) księgarnie online, oraz istnieje możliwość kupna książek w polskich sklepach, jednak od długiego czasu kusił mnie elektroniczny czytnik eBooków, ponieważ w jednym urządzeniu mieści się wiele książek i waży mało, co przy obciążeniu torebki innymi rzeczami, jest dużą zaletą;-). Jest praktyczny a dostęp do ebooków w internecie jest ogromny.

Padło na mini wersję Kobo czyli Kobo Mini;-) w promocyjnej cenie 30 funtów. Do wyboru był kolor czarny i biały, zdecydowałam się na czarny, bo miałam obawy że biały może zżółknąć.

Nie jest to moja wymarzona wersja eReadera, ponieważ nie posiada funkcji podświetlenia, ale ze względu na cenę długo się nie zastanawiałam nad kupnem- wymarzonego kupię sobie po tym, jak uda mi się sfinansować inne marzenie o którym wspomnę na końcu;-)

O jego właściwościach technicznych nie będę się rozpisywała, jeśli macie ochote poznać go bliżej możecie zajrzeć na polską recenzję --> klik
 lub stronę producenta--> klik


Taki jestem malutki


Brakuje mi porównania, ale podoba mi się w nim parę rzeczy:

+jest malutki, mieści się do kieszeni , 
+ bateria długo trzyma,
+ poręczny i zgrabny
+ istnieje możliwość modyfikacji czcionki

- brak podświetlenia ekranu


Jestem zadowolona z zakupu, natomiast wciąż marzy mi się model Kindle PaperWhite;-).

Dziewczyny, jak widzicie jakość zdjęć jest bardzo kiepska. Mało tego mam wrażenie że jak wrzucam je na bloga dodatkowo tracą na jakości.

Niedługo planuję zakup lustrzanki- czy jesteście mi w stanie coś polecić? Będę wdzięczna za pomoc i krótkie uzasadnienie.

10 komentarzy:

  1. śliczne maleństwo
    planuję sobie kupić ... w najbliższej przyszłości..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czytam ebooki na smartfonie i strasznie odzwyczaiłam się od zwykłych książek, właśnie ze względu na podświetlany ekran - nie potrzebuję lampki, więc mogę czytać przed snem przy zgaszonym świetle :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam smartfona z dość dużym wyświetlaczem, ale nie czyta mi się zbyt wygodnie na nim, kwestia szerokości ekranu, choć aż tak wielkiej różnicy nie ma. Za to wtedy telefon służy jako latarka gdy czytam po ciemku na czytniku:D

      Usuń
  3. trzeba się będzie kiedyś zaopatrzyć. Uwielbiam czytać! ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem zwolenniczką papierowych książek :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście uważam, że książki mają duszę a czytnik nigdy nie doścignie pod tym względem książki. Jednak w sytuacji gdy miejsca nie ma za wiele, a w trakcie czytania okazuje się że książkę sie "męczy" eReader sprawdza się zdecydowanie lepiej;-)

      Usuń
  5. Widzę, że i misio czyta ;-)) Kochana, niech czytnik służy Ci najlepiej!! 30 GBP to super cena :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. takie czytniki to świetna sprawa :-) Ja jak na razie korzystam z mojego tableta, ale chyba również pomyślę na takim ereaderem bo tablet jednak troszkę waży... Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  7. mała rzecz a cieszy :) mi by się taki czytnik na blogi przydał hehe, ale chyba zafunduję sobie tableta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz! :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...