poniedziałek, 17 lutego 2014

Krem do twarzy -8 Elements Defence Face Cream-

Dzisiaj kilka słów o kremie, który udało mi się dorwać na zakupach w TK Maxie (UK).
Będąc w grudniu w Polsce, wrzuciłam do walizki krem do twarzy kupiony w wyżej wymienionym sklepie, który pokochałam od pierwszego użycia. Był to krem z bardzo bogatym składem oraz przemiłym, lekko orientalnym zapachem, ale to nie o nim dzisiaj chcę opowiedzieć. Zostawiłam go w Polsce mojej mamie a sobie chciałam kupić jeszcze raz.
Niestety, jak wróciłam do UK w mojej miejscowości TK Max nagle strasznie opustoszał, półek stało już mniej, asortyment zmniejszył się o jakieś 40% i niestety nie udało mi się znaleźć mojego ulubionego kremiku. 
Postanowiłam poszukać zastępce. 
Miał posiadać bogaty skład, nie za wysoką cenę i (no nie ukrywam)- ładne opakowanie. Lubię te słoiczki z ładnymi etykietkami, podnoszą estetykę otoczenia;-).
Udało mi się znaleźć to czego szukałam, no może pod jednym małym zastrzeżeniem...


8 Elements Defence Face Cream

Wyszukując czegoś dla siebie udało mi się znaleźć "perełkę", a aby zakupić krem, przekonało mnie kilka kwestii:
Po pierwsze, krem posiada bardzo bogaty skład, na samym początku olej winogronowy, słonecznikowy, awokado, jojoba, krokosza barwierskiego, itd...Mam wrażenie, że krem posiada całą bombę witaminową:-).
Po drugie, spodobał mi się słoiczek, choć nie jest to ekskluzywna strona marketingowa, cieszy oko. Słoiczek jest zgrabny i dobrze trzyma się go w dłoni. 
Po trzecie cena- 4,99Funta za 50ml.



Zapach
Niestety tutaj daję dużego minusa, zapach jest drażniący i gorzkawy, nie jest to przyjemny zapach z jakim miałam do czynienia w przypadku kremu, który zostawiłam mamie, ale idzie się przyzwyczaić. 
Używam go najczęściej na noc, zamiennie z olejem arganowym i migdałowym, więc aż tak bardzo mi nie przeszkadza. 
Konsystencja
Krem ma konsystencję lotionu, trzeba uważać aby nie spłynął z palców, za to doskonale się wchłania.
Działanie
Skóra po kremie staje się bardzo delikatna, miękka. Wszelakie ściągnięcia po demakijażu i oczyszczaniu twarzy bardzo szybko znikają, bardzo dobrze nawilża i wygładza. Cera nabiera ładnego kolorytu. Krem nie ma działania zapychającego, choć nie wiem jak skóra zachowałaby się po regularnym stosowaniu (dzień i noc).

Kiedy skończę ten krem, zdecydowanie wrócę do poprzedniego o ile uda mi się go znaleźć:-).
Swoją drogą, nie znoszę nieładnie pachnących kosmetyków, zazwyczaj gdy zapach jest odpychający kosmetyk ląduje w głąb półki, ten póki co służy i to dobrze służy:-)

Macie jakieś "śmierdzielki" które uwielbiacie za działanie?
Pozdrawiam:-).

2 komentarze:

  1. Ja wlasnie lubie Tk Max , za to ,ze mozna tam znalesc ciekawe kosmetyki , o fajnych skladach . Czesto znajduje duze butle szamponow czy odzywek bez sls czy silikonow . W porownaniu z Bootsem czy Superdrug , gdzie takie kosmetyki ciezko spotkac :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz! :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...