Przekaz niewerbalny,
wybaczcie nieobecność, ostatnio mam bardzo mało czasu dla siebie.
Ale pamiętam o Was i o blogu;-)
Myślałam o czym napisać, ale ze względu na naprawdę ograniczony czas postanowiłam zrobić coraz bardziej popularny fotorzut na tydzień;-)
1.tapeta tygodnia (nie jest moją własnością - dmuchawce- przypominają mi ciepłe, letnie wieczory, beztroskę, wakacje i dzieciństwo:-)
2.wafle z masą kakaową- pierwsze podejście, za mało cukru, za mało masy, trochę za suche przez to, ale i tak zniknęły w oka mgnieniu;-)
3. Perfumy, które bardzo mnie ostatnio urzekły, niestety jeszcze nie posiadam, ale na pewno się o to za jakis czas postaram jak obecne mi się skończą- zapach słodki, rześki i dziewczęcy.(laugh with me LeeLee)
4. Oko...
5....wymalowane nowym nabytkiem- węgielkiem Kajal (0,99Funta), wkrótce napiszę więcej Przy okazji zakup nowej zalotki z Tiger (1funt) oraz pędzel do cieniowania (ok 2funtów)- który nadał nowy wymiar makijażowi;-).
6. Emmm, no cóż, warkocz holenderski na poziomie gumki włosy są cieniowane i wyskakują z szeregu;-) suma sumarum, fryzura do dopracowania a skończyło się na koczku;-)
7. Bilety kupione- w dwie strony za niecałe 40 funtów!:-) lecę do Polski na tydzień już w kwietniu! Już tak bardzo stęskniłam się za rodzinką i przyjaciółmi i nie odpuszczę sobie tym razem wizyty u mojej ukochanej fryzjerki:-)
8. "Nie wyżywaj się na naszym personelu!"No właśnie, nerwy nerwami, ale korki rządzą się swoimi prawami i nie zawsze kierowca jest winny;-) Napis często towarzyszący słupom na przystankach autobusowych.
9. Wiosna? Prawie, bywa jeszcze mroźno i ponuro, ale gdy tylko zrobi się trochę cieplej czuć to specyficzne powietrze zwiastujące wiosnę:-).
10. Walentynki- oczywiście, że okazujemy sobie miłość na co dzień ale skoro już wszyscy świętują, to czemu nie umilić sobie dnia słodką kartką;-)
11. Imieniny- ogólnie nie świętuję, ale bukiet był bardzo miłym gestem:*
12. Kot o niebieskich ślepiach, nie odważyłam się go pogłaskać, nie ufam kotom;-) ale podziwiam z chęcią, zwłaszcza jeśli widzę pierwszy raz w życiu takiego mruczka.
13. Lata dwudzieste w XXI wieku- strasznie spodobała mi się stylizacja tej nieznajomej! Nie robię zdjęć ludziom w metrze, ale jej nie mogłam się oprzeć;-) Przypomniała mi się pewna sesja zdjęciowa, którą zrobiła mi kiedyś znajoma, co prawda nie jest to styl dla mnie na co dzień, ale czułam się wtedy w tej stylizacji bardzo kobieco:-).
Pozdrawiam!
Jaki kociak! I świetny warkocz, mi się ostatnio kłosy bardzo spodobały ;)
OdpowiedzUsuńTez lubie klosy, zwlaszcza takie na boku:)
Usuńkociak przepiękny! ale bym wyściskała! no i podoba mi się kolor Twoich włosków, mam podobne naturalki i próbuję do nich dążyć ;)
OdpowiedzUsuńKolor troche przeklamany, a ze dwa dni temu troche rozjasnilam to znowu jest inny;).
Usuńco za cudny kot :))) mnie musieli by siłą od niego odciągać :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kotami, choć znam jednego który jest takim pieszczochem o ile sam do mnie podejdzie to dotknę;-) ale takie które tylko patrzą z odległości trochę mnie przerażają:D
UsuńUwielbiam takie wpisy :-))! Sesja musiała być cudna, Gaffi <3.
OdpowiedzUsuńKot jest obłędny :-D!
Dzięki Natka:-)
UsuńSesja była bardzo udana, dobrego fotografa miałam:-)
Myślałam, ze ten warkocz nazywa się holenderski ಠ_ಠ
OdpowiedzUsuńDobrze myslalas,nie wiem co mnie podkusilo zeby napisac wegierski:D dzieki
OdpowiedzUsuńOpakowanie perfum genialne ! A wafelki z chęcią bym zjadła. Mniam :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem zapraszam:D
Usuń