Dzisiaj zdjęciowo, ponieważ ogarnęła mnie niemoc twórcza, która skłania do poszukiwania nowych inspiracji. Mam nadzieję, że szybko minie;-).
Niektóre miejsca w Londynie mnie zaskakują, zwłaszcza takie, gdzie skręcając w jakąś uliczkę dostrzegasz, że jakaś osoba pozostawiła po sobie ślad przy okazji pozwalając innym cieszyć oko.
Takim grafikom mówię TAK!
Oto moja fryzura wigilijna, wiem że daleko jej do ideału ale miałam jeden z tych dni gdzie włosy lepiej związać niż nosić rozpuszczone;-) (akurat w wigilię...). Pozakręcałam, pospinałam, zasadziłam kwiatucha i jak to TŻ określił- ładna korona cesarska powstała na mojej głowie...nie ma to jak pochwała kreatywności przez ukochanego:D.
ZŁOTO- Zazwyczaj omijam takie lakiery przy zakupach, ale za dużo już róży u mnie i czerwieni, złota nigdy nie miałam. Lakier ładnie pokrywa wystarczy jedna warstwa, co prawda długo schnie i szybko się ściera z końcówek, ale za to ładnie wygląda i pasuje do złotego makijażu, którym uraczyłam oczy na wigilię;-)
A Wy lubicie organizować takie "punkty odniesienia"?
ZŁOTO- Zazwyczaj omijam takie lakiery przy zakupach, ale za dużo już róży u mnie i czerwieni, złota nigdy nie miałam. Lakier ładnie pokrywa wystarczy jedna warstwa, co prawda długo schnie i szybko się ściera z końcówek, ale za to ładnie wygląda i pasuje do złotego makijażu, którym uraczyłam oczy na wigilię;-)
Piękna, świąteczna pogoda, sprzyjająca "gwiazdkowej" atmosferze;-) W pierwszy dzień świąt nic nie jeździło, więc w tej brutalnej aurze musieliśmy przejść 30minutową trasę;-).
...po drodze usłyszałam ptasie rozmowy, jakie miłe zaskoczenie gdy okazało się że to papugi nad nami się darły...choćby dlatego lubię Londyn, czasami zaskakuje;-). Tylko do tej pory nie wiemy czego papugi szukały w dziuplach;-).
Boże Narodzenie minęło, sylwester też już za nami, trzeba teraz odnaleźć nowy punkt odniesienia. Ja lubię na coś czekać, wiedzieć że coś fajnego przede mną i odliczać dni. Oczywiście w perspektywie kilku miesięcy mamy w planie wakacje, takie prawdziwe, w ciepłych krajach;-).
Ale póki co, już nie mogę się doczekać, jak nadejdzie wiosna, trzeba zorganizować coś małego- tzw. wycieczkę krajoznawczą? Anglia ma wiele pięknych miejsc do odkrycia:-). Mam nadzieję, że w tym roku będzie dłużej trwała niż kilkanaście dni i nacieszymy takimi naturalnymi widokami oczy. Planuję zrobić wiele zdjęć i zwiedzić nowe miejsca. Tak, to właśnie jedno z tych postanowień noworocznych. Mieszkając w Londynie musimy szukać odskoczni od zgiełku i tłumu, najlepiej na łonie natury i odkrywając nowe miejsca:).
A Wy lubicie organizować takie "punkty odniesienia"?
Fajna ta fryzurka i te papugi :D. Ja u siebie na wyspie robie tyle zdjec, ze aparat zaczyna odmawiac posluszenstwa ;)
OdpowiedzUsuńMój już wygląda jak ostatnie nieszczęście, 4 letni ale już tyle przeszedł;-) Dziękuję
UsuńPapugi rzeczywiście zaskakujące :D
OdpowiedzUsuńPapugi i róża <3 i Twoja fryzurka :) jaka romantyczna :))
OdpowiedzUsuńBo taka romantyczna strona się we mnie odezwała;-)))
UsuńTa fryzurka Ci rewelacyjnie wyszla, ja poza warkoczem zwyklym i kucykiem nie jestem w stanie nic sobie sama zrobic, a maz jakos nie ma do tego zdolnosci i checi...
OdpowiedzUsuńA tam, mi tez raz wychodzi raz nie, metodą prób i błędów;-) tam skręcić, tam podpiąć i voila;-)
UsuńUwielbiam street art, dla mnie to poezja :)! A fryzurka jest po prostu śliczna. Ooo papugi w dziupli :O
OdpowiedzUsuńJa tak samo, podziwiam taki talent:-)
UsuńDziękuję:-))
Lakier jest boski! ostatnio widziałam takie piękne złotko i mam na nie ochotę :D tak od czasu do czasu czemu nie :)? widoczni fajne, u mnie również jest wiele fajnych miejsc, ale to małe miasto i się nudzi ciągnie mnie czasem do tego zgiełku ... :) może kiedyś się uda ?
OdpowiedzUsuńTo jest fajne przez chwile,ja pomimo tego ze jestem typowym "mieszczuchem" lubie miec mozliwosc spedzania czasu z dala od miasta lub chociazby w takich miejscach gdzie mozna zapmniec ze to miasto.
UsuńTen złoty lakier jest boski, muszę go obejrzeć w sklepie :)
OdpowiedzUsuńLadnie wyglada, gdyby tylko nie ta trwalosc...
UsuńO tak. Ja też potrzebuję czasami odskoczni od zgiełku i dużego miasta :)
OdpowiedzUsuńno wlasnie, zeby czlowiek nie zeswirowal musi poobcowac z natura;)
UsuńŚwietna fryzurka ;]
OdpowiedzUsuńDzieki!:)
UsuńKiedy ten post tez się bardzo przyjemnie czyta!
OdpowiedzUsuńŚwietna grafika z różą i zdjęcie pod parasolem :)
Oj milo ,dzieki;)) moze jestem zbyt krtyczna wobec samej siebie;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie mixy zdjęć:)
OdpowiedzUsuń