Uwielbiam charity shop'y!
Ostatnio doszłam do wniosku, że w mojej garderobie brakuje sukienek i spódnic, choć pogoda za oknem nie sprzyja ich noszeniu, pewne okazje powodują że kobieta niezależnie od warunków klimatycznych chce wyglądać kobieco:-).
Niestety ze względu na skromny portfel nie mogę się wybrać na rasowy shopping;-) więc co jakiś czas odwiedzam charity shop'y w poszukiwaniu czegoś ciekawego.
Okej, no to się chwalę;-) Kolekcja powstała w ciągu ostatnich tygodni:-)
Uwielbiam tą koszulkę, pięknie komponuje się z różowym stanikiem, a fakt że jest przezroczysta wcale nie powoduje że widać nasze seksowne boczki (o ile takie posiadamy;-)).
Idealna spódniczka na chłodne dni (akryl i wełna), jest trochę rozłożysta w dole, ale to nic:-) grube rajstopy i kozaki ochronią nogi:)
Sukienkę założyłam na Święta i pomimo niepozornego wyglądu czułam się w niej bardzo kobieco.
Sukieneczka jest trochę za duża, w talii ma wszytą gumkę która powoduje że tracę proporcje, ale gdy dodam do niej różowy przeplatany pasek, nabiera uroku i nagle wygląda na mnie ładnie:-)
Tą spódniczkę najbardziej polubiłam za materiał i kolor, jest niezwykle miękka i ładnie się układa. Świetnie komponuje się z moimi kozakami w stylu jeździeckim ze względu na trochę cowboy style.;-)
A jako że do Angli zawitała zima, dzisiaj pada już od rana jest cudownie biało na dworze, ale zimno, a niestety nie posiadam grubych swetrów, które mogłyby mnie ogrzać podczas lepienia bałwanka (muszę ubierać kilka warstw tych cieńszych) także kolejnym łupem będą takie swetry;-).
Miłej niedzieli:-)
cudowny ten widok ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
Usuńpierwsza spódnica jest piękna :)
OdpowiedzUsuńA jaki grzejniczek dla nerek;-)
Usuńteż lubię te sklepy - można znaleźć naprawdę fantastyczne rzeczy!
OdpowiedzUsuńAle śliczne zakupy :-). Same perełki!
OdpowiedzUsuńDzięki!:-)
Usuńja też uwielbiam buszowanie po charity shopach - mój chłopak nazywa to 'lumping' [od lumpexów :D]
OdpowiedzUsuńale jak na razie mam detoks odzakupowy ze względu na zbyt wielką ilość posiadanych rzeczy i robię wielkie czystki :D