Kosmetyki Wlk.Bryt. - Nowości w mojej łazience

Dzisiaj mały haul kosmetyczny- zdobycze ostatnich dwóch miesięcy, uważam że warto się nimi pochwalić;-).

Jak na mnie to i tak sukces, ponieważ nie kupiłam więcej odżywek niż powinnam- oprócz tej jednej jedynej na zdjęciu więc projekt denko odżywkowy trwa w najlepsze;-). Być może nie musiałam, ale wiecie- promocja była;-)

Po kolei:

1) Faith in Nature 5,19£- szampon do włosów blond z ginko biloba

SKŁAD

Aqua,Ammonium laureth sulfate*(jest to bardzo łagodny środek powierzchniowo czynny. Pozyskiwany w sposób naturalny z oleju kokosowego lub palmowego. Zawierają go wszystkie żele, płyny do mycia oraz szampony marki Florame. Składnik ten jest bardzo przyjazny dla naszej skóry, nie jest toksyczny, nie powoduje podrażnień
i uczuleń. ALS jest łatwo biodegradowalny i dlatego nie wpływa szkodliwe na nasze naturalne środowisko) Maris sal (Maris Sal (Dead Sea salt) - naturalny morski surowiec bogaty w minerały Natural Marine Mineral - NMM factor. Minerały zawarte w surowcu wykazują właściwości energetyzujące, nawilżające, kondycjonujące; sole magnezu, sodu, krzemu i fosforu.),Polysorbate 20* ,Ginkgo biloba leaf powder* ,Chamomilla recutita extract**,Aniba rosaeodora wood oil* ,Pelargonium graveolens oil*,Citrus aurantium bergamia fruit oil* ,Rosa centifolia flower extract* ,Vanilla planifolia fruit extract* ,Viola odorata extract* ,Ascophyllum nodosum powder** ,Melaleuca alternifolia leaf oil* ,Potassium sorbate ,Sodium benzoate ,Citric acid* ,Citronellolº,Geraniolº,Limoneneº ,Linaloolº

* vegetable origin
** certified organic
° from essential oils

OPIS:

"Umiejętnie opracowany z dobroczynnych olejków aromaterapeutycznych przez naszych ekspertów, aby odżywiać włosy i skórę głowy, za pomocą naturalnych składnikw jednocześnie dbając o środowisko. Mieszanka z Ginkgo biloba i czystymi olejkami eterycznymi, geranium i bergamotka oczyści najjaśniejsze odcienie włosów. Ginkgo biloba stymuluje regenerację włosów, wzmacnia i rewitalizuje zniszczone końcówki i włosy i normalizuje pracę gruczołów łojowych."

Wiadomo- szampon to szampon, jest na włosach krótko, ale oczyszcza dobrze, a przy okazji ma świetny skład więc czemu nie?

Kupiłam w sklepie Pure Health,ale dostępny również w Whoole Foods Market, niektórych aptekach i pewnie jeszcze w wielu innych miejscach:-). Ma cudowny zapach taki świeży i trochę kojarzy mi się z ceremoniami zapachowymi w saunie fińskiej;-), bardzo relaksujący.  

Zamiast ostrego detergentu w składzie znajdziemy delikatniejszy zamiennik:-). Póki co jeden z ulubionych szamponów (jak byłam w Polsce polubiłam brzozowy farmony, ale tutaj nie mogę go znaleźć:(.

PS mała aktualizacja:
szampon można dostać online:
http://www.shea.pl/?327,szampon-do-wlosow-ginkobilboa-faith-in-nature-250-ml

2) Jason Long&Strong Odżywka do włosów 3,99£  

promocja w sklepie Whoole Foods Market (niedaleko stacji Piccadilly Circus;-))

To wczorajszy nabytek, użyłam tylko raz, więc nie mam zdania na jej temat.

Poniżej zdjęcie promocyjnych produktów (Jason 3,99), nie wiem kiedy promocja się kończy ale warto skorzystać:-).

 SKŁAD Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil (1), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil (1), Aloe Barbadensis Leaf Juice (1), Calendula Officinalis Flower Extract (1), Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract (1), Citrus Grandis (Grapefruit) Fruit Extract (1), Equisetum Arvense Leaf Extract (1), Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower/ Leaf Stem Extract (1), Yucca Filamentosa Extract, Hydrolyzed Sweet Almond Seedcake, Hydrolyzed Wheat Protein, Behentrimonium Methosulfate, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Dimethicone, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, Linoleic Acid, Linolenic Acid, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Phospholipids, Polysorbate 60, Retinyl Palmitate, Stearyl Alcohol, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Alcohol (1), Benzoic Acid, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Hydroxycitronellal, Fragrance (Parfum)
(1) Certified Organic Ingredient

OPIS:

Nasz naturalny skłąd odżywki Długie i Mocne Włosy delikatnie wzmacnia osłabione włosy do maksymalnej długości bez ich wysuszania.. Naturalny olej z nasion jojoba uzupełnia utraconą wilgoć, podczas gdy bogaty w antyoksydanty i ekstrakty Chamomilla recutita Grapefruit powoduje wzrost zdrowych włosów. Extract Yucca filamentosa i witamina B5 wzmacniają włosy, aby zapobiec zniszczeniom ,a proteiny pszenicy poprawiają elastyczność. 

Opis piękny, skład też niczego sobie, ale z silikonem gdzieś pod koniec i alkoholem na końcu. Lepiej nie zostawiać na włosach na dłużej niż te kilka minut. Zapach bez szału, ale na pewno lepszy niż odżywki Naturigin. Mimo wszystko uważam, że ta odżywka może się spisze. Wahałam się między tą a aloesową, ale obiecałam sobie że niedługo jak będę miała możliwość zaopatrzę się w aloes w półprodukcie, więc zdecydowałam się na jojoba.

Ponadto używałam kiedyś z tej serii szampon aloesowy, nie robił szału z włosami (przy początkach włosomaniactwa;).

3) Tresseme krem do stylizacji Smooth memory cena ok 4£  

Nie mogę znaleźć opisu produktu na internecie, ale mimo wszystko, gdy wiążę wysoko włosy ściągając je wszystkie do tyłu- wtedy nakładam trochę produktu na dłonie i wygładzam włosy, baby hair już nie są niesforne a włosy mają ładny blask (nie tłusty) i dlatego go lubię, ciężo ujarzmić moją anielską aureolkę, ale krem sobie świetnie z tym radzi;-). Jeśli chcecie większą recenzję produktu dajcie znać:-). Używam od około 2 miesięcy i jestem zadowolona, spełnia moje potrzeby.

4) Suchy Szampon Batiste 1£ w promocji

  Kiedyś już o nim pisałam, zresztą nie tylko ja- suche szampony to już chyba niezbędnik w kosmetyczce "zalatanej kobiety";-), lub leniwej, zależy od dnia więc jak kto woli;-). Miałam wersję kokosową, teraz mam kwiatową i zapach bardziej mi odpowiada nie jest aż tak intensywny:-). Używam sporadycznie, ale zawsze mnie ratuje.

5) Olej Marula ok 6£ 

Pewnego dnia trafiłam do sklepu, dużego sklepu, z produktami do włosów- było wszystko- maski, szampony, odżywki, prod. do stylizacji, oleje - dużo olei (choć Sesy dalej nie mogę nigdzie dostać). Spędziłam tam z pół godziny przeglądając każdy produkt i wczytując się w składy i opisy, a pracownicy patrzyli na mnie nieufnie i jak na nienormalną. Moją uwagę przykuł Olej Marula, kolejny drogocenny olej tym razem Miracle Oil. Zamierzam zrobić o nim osobną notkę, więc spodziewajcie się jej niebawem;-). Używam do twarzy, włosów, ciała.

6) Gentle Exfoliating Face Scrub by Superdrug- peeling do twarzy ok 2£ 

Uwielbiam ten peeling! Lubię kiedy peelingując buzię czuję że drobinki ścierają martwy naskórek oszczyszczając cerę, a nie sią z nią pieszczą;-), więc działanie odczuwalne, drobinki peelingujące robią swoje, przy okazji nie powodując podrażnień. Skóra po użyciu jest promienna i oczyszczona. Mało tego wypróbowałam ten peeling na buzi mojego faceta i miał taką cudną cerę po nim! ohy i ahy;-) Po takim peelingu aplikuję na buzię olej z awokado, cudny zestawik.

To by było na tyle;-) Jeśli chcecie abym napisała coś więcej o którymś produkcie dajcie znać:-).