Na półkach w tesco z indyjskimi produktami spożywczymi (głównie przyprawy i oleje) znalazłam takie oleje jak kokosowy, migdałowy, musztardowy rycynowy, jaśminowy oraz oliwę z oliwek. Zdecydowałam się na kupno musztardowego- recenzja tutaj, jaśminowego- recenzji nie zamieszczę, dopiero w domu zobaczyłam że w składzie jest parafina oraz perfum, więc dodaję kapkę do mieszanki olejowej dla zapachu. Kupiłam również olej sezamowy- obecnie mój olej numer jeden- w składzie jest czysty olej sezamowy.
Olej sezamowy
Właściwości
Olej sezamowy pozyskiwany jest podczas tłoczenia na zimno nasion sezamu. Ma jasno żółtawy kolor, łagodny zapach i smak. Zawartość białka w ziarnach sezamu zbliżona jest do jego zawartości w jajach kurzych. Posiada wiele cennych witamin tj. A, E, witaminy z grupy B, składniki mineralne (cynk, fosfor, magnez, potas, wapń i żelazo). Ponadto sezam ze względu na zawartość sesamolu i sesamoliny (utleniacze) pomaga zwalczać wolne rodniki i zapobiega procesom starzenia skóry oraz wielu chorobom.
Ma właściwości rozgrzewające, oczyszczające, reguluje pracę gruczołów łojowych. Bardzo dobrze wpływa na odżywienie skóry i włosów.
Zastosowanie
1. Można używać jako dodatek do potraw- sałatki, używany do gotowania- nie nadaje się do smażenia. (nie wiem kto to wymyślił, ale nadaje się jak najbardziej! Można smażyć warzywa, ryż- uwielbiam!, chińska kuchnia opiera się na oleju sezamowym i używam go bardzo często w tym celu)
2. Stosowany w kuchni , pozwala obniżyć ciśnienie tętnicze krwi - co umożliwia obniżenie ilości stosowanych w tym celu dawki leków. Spowodowane jest to efektem działania wielonasyconych kwasów tłuszczowych oraz sezamininy- związku z grupy lignanów (obniżają ciśnienie , hamują syntezę i wchłaniania cholesterolu).
3. W kosmetyce używany jako olejek do ciała, do masażu i kąpieli. Stosowany w kremach i mleczkach przeznaczonych do suchej skóry, mieszanej, dojrzałej, źle ukrwionej i wrażliwej. Ze względu na posiadane antyoksydatnów używany również w kosmetykach chroniących przed promieniowaniem UV(posiada naturalny współczynnik ochrony przed słońcem ok.3-4).
Używany również w preparatach do pielęgnacji suchych włosów i suchej skóry głowy. Nie powinien być stosowany przy zapaleniach skórnych. Olej sezamowy wnika w głąb włosa, odżywiając go od nasady aż po końce.
Produkty KTC z olejem sezamowym na czele:-) |
Moje wrażenia
Włosy
Może zacznę od tego, że w mojej przygodzie z olejami, stosowałam ich już kilka (amla (dabur), vatika, kokosowy, rycynowy, musztardowy, lniany) więc mam podstawy by twierdzić, że póki co w pojedynkę ten olej dla moich włosów jest najlepszy.
Olej nakładam sposobem HairCare - moczę włosy w wodzie z dodatkiem oleju, podsuszam ręcznikiem, pozwalam im wyschnąć (zostawiam na noc), rano zmywam- dla mnie to najwygodniejsza metoda, moje włosy też ją lubią.
Olejek łatwo się zmywa dwukrotnym myciem delikatnym szamponem bez sls/sles'ów.
Potem nakładam jeszcze delikatną odżywkę, stuningowaną półproduktami (miód,witamina b5, keratyna hydrolizowana, wyciąg z aloesu, gliceryna- stosowane zamiennie).
Włosy po olejowaniu są wygładzone, odżywione, ładnie się układają oraz są elastyczne. Nie puszą się, a przy reguralnym stosowaniu widzę, że są w coraz lepszej kondycji.
W porównaniu z innymi olejkami- ten sprawdza się najlepiej- czuję różnicę i wiem że nie opuszczę póki co tego cudeńka:-).
Czasami zamiast olejku kokosowego stosuję olej sezamowy na końcówki.
Ciało i skóra
Olejek stosuję również na skórę zamiast balsamu. Jak temp spada pojawia się u mnie problem z suchą skórą- na nogach nawet najlepszy krem sobie nie radzi z nawilżeniem.
Używam niewielką ilość olejku- zakrywam otwór butelki wewnętrzną stroną dłoni, przechylam tak aby mieć dosłownie odbicie w kształcie otworu z mała zawartością oleju- rozcieram to w dłoni i zaczynam masaż od stóp wzwyż (ten kierunek jest najlepszy aby pobudzić krążenie) i tak do momentu jak już będę cała wymaziana;-).
Olejek bardzo szybko się wchłania- pozostawia skórę gładką, miękką i aksamitną. Co najważniejsze dla mnie, nie mam problemu już z suchością skóry i nawet jak czasem zapomnę lub nie chce mi się już smarować, skóra się nie buntuje i sobie dobrze radzi bez oleju.
Używam również w metodzie OCM jako olejek dodatkowy (bazę stanowi rycynowy), oraz czasami zamiast kremu zamiennie z olejkiem z pestek śliwki.
Dodatkowe plusy
Pewnie dobrze Wam jest znany (lub chociaż gdzieś o nim słyszałyście) olejek Khadi stymulujący wzrost włosów- w jego składzie na pierwszym miejscu jest właśnie olejek sezamowy, następnie- kokosowy, rycynowy, amla. Kolejne składniki już nie są w moim posiadaniu więc o nich nie piszę- ale do czego zmierzam- są to bardzo kluczowe oleje w walce o zdrowe piękne i długie włosy i zamiast płacić dużą sumę (58PLN) ja robię są swój Khadi mieszając te oleje, które posiadam.
Tutaj w Anglii naoglądam się wystarczająco dużo pięknych włosów u kobiet z indyjskich pochodzeniem:-) bardzo mnie to motywuje do dalszej walki:).
PS- przepis drożdżowy stosuję nadal, wczoraj kupiłam truskawki w lidlu (co z tego że są takie napompowane, raz w roku można) zmiksowałam bananki i truskawki i do tego dolałam wcześniej zalane wrzątkiem (na 1/4 kubka) drożdże- mniami:-).
Pozdrawiam:*
ten olejek jest w mojej eko chatce :D
OdpowiedzUsuńTo pewnie niedługo będzie w Twoich rękach:D
Usuńnajpierw musze wykonczyc ktorys z tych co mam :) bo jeden bardzo ciekawy/ dziwny zamowil mi maz :D
Usuńnie ma to jak truskawki na sterydach ;) też takie uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńale na szczęście do lata coraz bliżej i niedługo będzie można rozkoszować się naszymi polskimi truskawkami :)
za koktajl drożdżowy wciąż podziwiam :)
Oj kochana, kto będzie mógł ten będzie mógł;-) w anglii bida pod tym względem;-)
UsuńNie ma co podziwiać- tylko spróbować i pić pić;-)
Jakis czas temu bardzo chciałam mieć olejek sezamowy, ale wlasnie nie kupiłam go ze względu na to, co również piszesz w notce - nie można go stosować na stany zapalne skóry, a ja mam wrażliwe dłonie i się boję, że coś im zrobi ;-)
OdpowiedzUsuńNa razie jestem wierna wiesiołkowi - a Ty stosuj sezam i niech Twoje włosy staną się szybko hinduskie, indyjskie, arabskie itp - najpiękniejsze :D Ja takich żywych motywatorów nie mam niestety na codzień :( ale może to i lepiej... hehe ;D wkurzałabym się niepotrzebnie ;D Buźki :)
Ja ostatnio też mam mocno podrażnione dłonie, ale olejek krzywdy im nie robi, daje ukojenie wręcz. Uzywam go już reguralnie od 2 tygodni i naprawdę mogę go polecić. Tutaj ciężko mi będzie dostać olej z wiesiołka:(
UsuńBędę stosowała dalej spokojnie;-) tylko muszę dorwać jakiś sklep indyjski i prawdziwą amlę, a nóż może gdzieś sesę znajdę;-)
Ja zamawiam na amazonie i sese i amle maja:D
Usuńgdyby tylko tak nie śmierdział :( uwielbiam go, ale nie mogę znieść zapachu :(
OdpowiedzUsuńJa zapach lubię, ale może to kwestia używania kosmetyków o różnych zapach nawet istnych śmierdziuchów, ten nie kłuje mnie w nos;-)
UsuńZainspirowałaś mnie tym wpisem, mam suchą skórę i taki olej były idealny :)
OdpowiedzUsuńWitam Panie;), odnośnie oleju sezamowego polecam kod rabatowy IG0142405, o wartości 20 zł upoważniający do zniżki w sklepie Zielony Nurt. Kody są ograniczone ilościowo. Dostępnych jest tylko 100 kodów. Tylko 100 pierwszych klientów ma możliwość skorzystania z promocyjnego kodu. Jednemu klientowi przysługuje jeden kod. W przypadku wykorzystania dostępych kodów kolejne wpisywane kody nie będą aktywne. Polecam przede wszystkim oleje kokosowe, arganowe, z czarnuszki, oliwę z oliwek;) Ja ich używam zarówno w kuchni jak i do celów kosmetycznych.( na wlosy, twarz, maseczki i balsamy, masa ze)
OdpowiedzUsuńWysyłam wam link do strony i fejsa
http://zielonynurt.pl/pl/index
https://www.facebook.com/pages/Zielony-Nurt/216600268377101?fref=tsi
10 zł na zakupy w sklepie www.zielonynurt.pl . Wpisując kod MA12805P, przy
OdpowiedzUsuńzakupie w sklepie internetowym otrzymasz 10 zł.
Dostępnych jest tylko 100 kodów. Tylko 100 pierwszych klientów ma możliwość skorzystania z promocyjnego kodu. Jednemu klientowi przysługuje jeden kod. W przypadku wykorzystania dostępych kodów kolejne wpisywane kody nie będą aktywne. Polecam przede wszystkim oleje kokosowe, arganowe, z czarnuszki, oliwę z oliwek;) Ja ich używam zarówno w kuchni jak i do celów kosmetycznych.( na wlosy, twarz, maseczki i balsamy)
Z tym smażeniem to warto uważać - w zasadzie z każdym olejem tłoczonym na zimno. Nierafinowana, tłoczone na zimno, czyli te najlepsze dla skóry i do sałatki, równocześnie nie za bardzo nadają się do smażenia, ponieważ za szybko się palą. A jak się pałą to się różne niezdrowe rzeczy tworzą w nich. Więc krótko i w niskiej temperaturze to ok, ale obiadki lepiej na rafinowanym smażyć :) Tym bardziej, że i tak wszystkie wartości odżywcze z oleju jako takiego nam się raz dwa wypalą.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEh te kobiety - tylko ciało/skóra i włosy się dla nich liczą przy dobieraniu produktów żywnościowych :) Tak jakby wygląd zewnętrzny był ważniejszy niż życie w zdrowiu (brak chorób wewnętrznych)
OdpowiedzUsuń