- Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.
- Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej liście kosmetycznych zakupów. Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić bądź te, które chciałabyś mieć.
- Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych.
- Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.
- Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.
Zostałam otagowana przez HairCare :-) Dziękuję.
Moja lista Must Have stale się powiększa, na pewno w dużej mierze za sprawą innych blogerek, a nie tak jak kiedyś reklam w gazetach i TV:-). Z tego właśnie powodu czuję się z siebie dumna, ponieważ drogeryjne kosmetyki coraz rzadziej są na moich półkach a w zamian za to kolekcja tych naturalnych rośnie i daje dużo satysfakcji:-)
Must Have:
- Olejek Sesa
Wiele dziewczyn o nim piszę, zachwalając w niebiosa właściwości takie jak lepsza kondycja włosów, zmniejszone wypadanie, sam fakt, że wierność temu kosmetykowi obiecuje wiele koleżanek sam za siebie przemawia;-) okazuje się że warto go mieć, więc ja też chcę;-). - Khadi- olejek stymulujący wzrost włosów
Słyszałam na temat jego działania wiele pozytywnych opinii, dlatego sama chciałabym go wypróbować. - Tusz do rzęs Essence
Ten tusz poleciła mi koleżanka Hekate, która podobnie jak ja mieszka poza pl, ale ma większe szczęście ponieważ u siebie ma dostęp do kosmetyków tej firmy;-). - L-cysteinaW celu zrobienia magicznej płukanki do włosów, która sprawia, że są nawilżone, sypie, pogrubione, wygładzone i w ogóle takie fajne, że już spora liczba blogerek postanowiła o niej napisać;))).
- Mydło Sandałowe Mysore
Kolejny ajurwedyjski kosmetyk który kusi mnie do zakupu- opis ze strony helfy.pl- Mydełko sandałowe Mysore produkowane jest z naturalnych olejów roślinnych, zawira m.in. czysty olej z drzewa sandałowego, który doskonale nawilża skórę oraz pozostawia trwały miły zapach.
Mam wrażenie że lista jest przemyślana, ostatnio potrzeby są zaspokojone;-) jedynie niekontrolowane zakupy poszerzają mój kosmetyczny arsenał.
Do zabawy zapraszam wszystkie blogerki, które potrzebują uporządkować sobie swoją listę must have:-))
Póki co, zabiegi włosowe wstrzymane, od kilku dni trzyma mnie choróbsko i nie chce odpuścić, wiosenna różnica temperatur nie jest korzystna dla organizmu...dziewczyny, dbajcie teraz szczególnie o wzmocnienie organizmu, bo inaczej tak jak ja będziecie cierpiały katusze leżąc w łóżko jak za oknem wszyscy w krótkich rękawkach śmigają;-)
Pozdrawia Ciepło:-)
Khadi od razu możesz sobie podarować :) Jest fajny, ale działa tak samo jak inne specyfiki stymulujące wzrost włosów. Nie ma sensu przepłacać :)
OdpowiedzUsuńCysteinę też zamierzam kupić... przeraża mnie tylko wizja smrodu :]
Mówisz?
UsuńTo w takim razie ze względów finansowych jeszcze to rozważę:-)
Jeśłi miałabym teraz pod ręką lcysteinę, to nawet nie miało by to dla mnie znaczenia, bo od 2 dni pozbawiona jestem zapachu i smaku przez swoje choróbsko:D
mi sesa bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńzdrowka zycze :*
Dziękuję Ewcia:))
UsuńUbieraj się ciepło! :) Ja chodzę w jesiennej kurtce, a wszyscy porozbierani... a potem w wyrze tydzien :)
OdpowiedzUsuńŻyczę spełnienia marzeń :) Może dzis udaa mi sie upolowac essence multi action ;)
Ubieram się kochana, ale to nic nie pomaga, od 4 dni mam strasznie uporczywy kaszel i ciągle mi gorąco, a jutro trzeba do pracy wracać...
UsuńPoluj moja droga, jak Ci się uda daj znać:-) Jak będę w Pl za niecały iesiąc muszę sobie też kupić tusz z Lovely z kolagenem- też jest bardzo fajny pomimo niskiej ceny:-)
Fajna lista "Musiów" :D!
OdpowiedzUsuńDziękuję, w sumie to długo się nad nią zastanawiałam;-)
Usuńtez bym chciała kiedyś kupić Khadi ale chyba z kimś na pół bo cena troche za wysoka;D
OdpowiedzUsuńHej, widziałaś może gdzieś w Londynie Sesę lub olejek Khadi?
OdpowiedzUsuńPilnie go poszukuję..