Zaproszenie do zabawy "Nigdy nie wychodzę z domu bez..." otrzymałam od Haircare- Dziekuję:-)
Zasady:
Podaj 5 produktów kosmetycznych łącznie z nazwą firmy, które stosujesz wychodząc z domu, takie must have na wyjście (można dołączyć zdjęcie).
Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię otagował.
Przekaż zabawę i zasady innym bloggerkom.
Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię otagował.
Przekaż zabawę i zasady innym bloggerkom.
Ja skupię się tylko na kosmetykach, dumnie mieszczę się w 5 rzeczach więc nie miałam tutaj problemów:-)
1. Krem do rąk- Neutrogena . Jeśli często się gdzieś przemieszczam, lub mam tylko dostęp muszę co jakiś czas umyć ręce. Bez tego mam straszny dyskomfort, jeszcze większy gdy nie posmaruje ich kremem, także ten przedmiot muszę mieć zawsze przy sobie:-).
2. Mazidła do ust. Nie skupię się na jednej firmie, bo wszystko zależy od mojego makijażu lub ochoty:-) mam ich kilka, ale zawsze jedno z nich (a czasami wszystkie) znajdę w torebce, lub po kieszeniach.Wyjściowy zestaw Gaffi. Zabraniam kopiowania |
3. Czarna kredka- Lumene. Nie lubię nosić całej kosmetyczki w torebce, dlatego noszę jedynie uniwersalny kosmetyk, który szybko pomoże poprawić mi mój Look, po męczącym dniu w pracy lub gdziekolwiek gdzie czuję tego potrzebę:-)
4. Bibułki matujące WIBO. Nie przepadam za pudrowaniem częstym twarzy, nie lubię uczucia maski. Wolę to co się świeci zebrać papierem toaletowym przykładając bez tarcia do świecących okolic (wizyta w toalecie;-)), lub gdy brak do niego dostępu pomagają mi bibułki.
5. Perfumy- Inspiration. No bo czasami trzeba się otulić czymś miłym, przyjemnym i pachnącym, póki co to jest perfum powyżej:-). Ale już mam wypatrzony nowy zapach:>. Na co dzień używam ten zapach, ponieważ jest bardzo lekki.
Oczywiście pozostałe rzeczy (pomijając te najistotniejsze), bez których nie wychodzę to:
- grzebień,
- pilniczek,
- kalendarzyk:-).
Do zabawy zapraszam :
Eve - http://blogeve-evel.blogspot.com/
Hekate- http://marzenia-na-ulicy.blogspot.com/
LadyInPurple- http://ladyinpurplee.blogspot.com/
Króliczek- nie ukrywam, że to są kosmetyki, które używam już jakiś czas, jeszcze nie sprawdzałam czy są testowane na zwierzaczkach (pamiętam, że neutrogena na pewno tak), ale po ich zużyciu, przy kupnie nowych najpierw zastanowię sie co chcę...
dziekuje bardzo kochana za otagowanie ale ten tag juz byl u mnie: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/01/nigdy-nie-wychodze-z-domu-bez.html
OdpowiedzUsuńWybacz mi kochana moją małą ignorancję, tak właśnie mi się wydawało:-) No nic, dorwę Cię kiedy indziej;)
UsuńO kurcze :) Moja szczota z włosia dzika właśnie idealnie się rozprawia z takimi poprzyklejanymi kłaczkami ;) Taki efekt, o ktorym piszesz robi zczotka jonizująca, więc nią tylko stylizuję włosy (wygładzam, podwijam i prostuję), a potem dodaję objętości szczotką z dzika i efekt jest mniam mniam :) Czyli włosy proste, podwinięte i puszyste :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno mialam sie spytac, ale troche sie wstydzilam... ;) w jakim gramie obrabiasz grafikę ? :)
To chyba z powodu tej jonizacji w takim razie:-)
UsuńGrafiką bawię się w Photoshopie;-)
miało być programie ;)
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię kremu Neutrogena. Pozostawia na moich dłoniach tłustą warstwę, a gdy tylko go odstawiłam, moje dłonie popękały tak, że zaczęły krwawić.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy zdołam znaleźć aż pięć kosmetyków w mojej torebce:)
Hmm, może miałaś jakąś wadliwą serię? Ja nie zauważyłam takich efektów:(
UsuńJak sobie poradziłaś z dłońmi po tych atrakcjach?
Oj chyba nie musi być 5:-) pamiętajmy- nie liczy się ilość tylko jakość:-))
Krem nie był wadliwy, ponieważ mój facet też go używał i nie miał takich dłoni. Pewnie moje ręce nie tolerują jakiegoś składnika z Neutrogeny. Dłonie wyleczyłam kremem, który opiszę w tagu:) Tylko najpierw muszę znaleźć chwilę na jego zamieszczenie.
UsuńDzięki :* Postaram się go zrobić wkrótce, bo całkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńczekamyl;-)
UsuńKlapsa dostaniesz jak czegoś nie napiszesz!! :)))
OdpowiedzUsuńObiecuję poprawę:-) w końcu mam płatne zajęcie i zmęczenie odczuwalne zagwarantowane- jak mi z tym dobrze:). Ale postaram się coś wstawić jutro:-) coś na co pewnie czekasz;-) buziaki
UsuńTeż nie wychodzę z domu bez kremu do rąk i mazidła do ust :)
OdpowiedzUsuń